W woni jesiennej mgły
Szukam słów
Chłodnym wiatrem gnanych,
W kroplach deszczu cofam się myślą
Do dni niepożółkłych jeszcze liści
Ze snów Cię tylko wymyśliłam
W purpurze wstającego słońca
Blaskiem nadziei mi byłeś
Opadającym woalem babiego lata
Na kochające serce
Diamentem rosy spoczywającym
Na utkanych pajęczynach
Wciąż czekam na Ciebie