Jeśli jakiś ptak śpiewa, noc się kończy
I nie mogę marzyć więcej o tobie
Jeśli jakiś ptak śpiewa to zaczyna się jutro
I marzenie o tobie zniknie jak przedtem
Widzę miasto z okna
Słyszę kroki o świcie
A słońce całuje każdego kwiatka
Jest płatek w ciemności, który leży zdeptany
Jeśli jakiś ptak śpiewa, noc się kończy
I nie mogę marzyć więcej o tobie
Jeśli jakiś ptak śpiewa to zaczyna się jutro
I marzenie o tobie zniknie jak przedtem
Nie chciał być tym, który czeka
Czekam na mrok który przyjdzie do mnie
Ale drogą do Ciebie jest tak znane uczucie
Żądza wciąż wraca
Jeśli jakiś ptak śpiewa, noc się kończy
I nie mogę marzyć więcej o tobie
Jeśli jakiś ptak śpiewa to zaczyna się jutro
I marzenie o tobie zniknie jak przedtem
Nie chcę spędzić nocy bez Ciebie
Więc- marzę ile mogę
Potrzebuje wiele siły
Wiele słów napiszę do ciebie
Ale śnię, że jesteś tutaj
I trzymasz mnie za rękę
Jeśli jakiś ptak śpiewa, noc się kończy
I nie mogę marzyć więcej o tobie
Jeśli jakiś ptak śpiewa to zaczyna się jutro
I marzenie o tobie zniknie jak przedtem