Ocalić od zapomnienia
I co z tego, że serce drży jeszcze
Na ciche o Tobie wspomnienie
Cóż z tego, że tli duszę jeszcze
Wskrzesza w pamięci chwile wybawienia
Pozwól przyjemnie oszaleć zmysłom
Co śpią w letargu uśpione
Nie kalecz uczucia złą myślą
Niech runą mury żądzy powalone
Schwytaj mnie znowu w swe ramiona
Usłysz niesione z wiatrem westchnienie
Tak bardzo ust Twych nadal spragniona
Trwam oczekując w milczeniu spełnienia
Więc złagodź, uratuj serca tęsknotę
Co czas nie ubłagalnie w kamień dziś zmienia
Powróć, choć słów gorących potokiem
I ocal mą miłość od zapomnienia...