poniedziałek, 6 lutego 2006

Miła niespodzianka ®

Wczoraj w moje imieniny przytrafiła mi się niezwykle miła historia, dostałam od „kogoś” e-maila, którego pozwolę sobie tu właśnie umieścić, ponieważ sprawił mi ogromna przyjemność i za który serdecznie dziękuję. Nie ma nic piękniejszego jak przyjąć parę ciepłych słów i to od kogoś, kogo się nawet nie zna…

A oto ten elektroniczny list:
DO MGIEŁKI

Mgło poranna, która zraszasz trawy już o brzasku,
Opuść swe mgielne skrzydła - ukaż świat w całym blasku.
Niech najważniejszy dla Ciebie - ukochany człowiek -
Dojrzy łzy spływające spod Twych smutnych powiek.
I ze świata nicości, w którym się gdzieś zagubił,
Powróci wreszcie do Tej, którą tak kochał, lubił.
Ty - nie pytając o nic - sprawisz mu powitanie,
Znowu odżyje miłość i z Wami pozostanie.

Tego Ci Mgiełko życzę, bo za uczucia, jakie przekazujesz w swoich ciepłych wierszach - zasługujesz na najpiękniejszy dar, jakim jest MIŁOŚĆ.

PS. Przepraszam, że ja, - " wiekowy" poeta - ośmieliłem się napisać ten list ale mój wpis nie zmieścił się w Twojej Księdze a chciałem Ci przekazać go w całości. Jeżeli Ci się nie spodoba to go wykasuj! Nie będę miał pretensji. Z poważaniem - serdecznie pozdrawiam - Albis.


Jeszcze raz dziękuję