A oto ten elektroniczny list:
DO MGIEŁKI
Mgło poranna, która zraszasz trawy już o brzasku,
Opuść swe mgielne skrzydła - ukaż świat w całym blasku.
Niech najważniejszy dla Ciebie - ukochany człowiek -
Dojrzy łzy spływające spod Twych smutnych powiek.
I ze świata nicości, w którym się gdzieś zagubił,
Powróci wreszcie do Tej, którą tak kochał, lubił.
Ty - nie pytając o nic - sprawisz mu powitanie,
Znowu odżyje miłość i z Wami pozostanie.
Tego Ci Mgiełko życzę, bo za uczucia, jakie przekazujesz w swoich ciepłych wierszach - zasługujesz na najpiękniejszy dar, jakim jest MIŁOŚĆ.
PS. Przepraszam, że ja, - " wiekowy" poeta - ośmieliłem się napisać ten list ale mój wpis nie zmieścił się w Twojej Księdze a chciałem Ci przekazać go w całości. Jeżeli Ci się nie spodoba to go wykasuj! Nie będę miał pretensji. Z poważaniem - serdecznie pozdrawiam - Albis.
Jeszcze raz dziękuję