Kiedy na polach śnieg....
I słońce świeci
A szadź okrywa nagie drzewa
Krystalicznie lśniący pałac
Zawładnął mną
Pozwalam sobie wejść,
Mamiona przez wspaniały widok
Moje serce dotknięte diamentową różdżką zimy
Nagle wszystko staje się niezwykłe
Zimowy dzień w moich oczach,
Przeistacza się obraz wiosny,
Kiedy rzeki tańczą w słońcu,
Przenosząc blask na wszystko
Piękno jest wyryte w głowie
Przez słynnego rzeźbiarza natury