poniedziałek, 20 października 2008
Przysłonić tęsknotę ®
Zamykam oczy, by Cię ujrzeć raz jeszcze w ciemności,
Chcę przysłonić tęsknotę chwileczką radości
Łaknę czuć, Twój wzrok ponętnie łagodny,
Byś mógł zawładnąć mną tkliwie spojrzeniem pogodnym
Majaczy w nich Twoja miłość, pragnienie, oddanie
Majaczy w nich Twoja miłość, pragnienie, oddanie
Twój uśmiech, co mnie szczęścia nauczył… kochanie
Miłość bez dotyku Twego słowa tak boli
Rwąc moje serce na strzępy powoli
Miłość nieproszona ®
Przyszła do mnie miłość nieproszona
Nie pukała do drzwi
Butnie weszła do pokoju
Usiadła, długo patrzyła w oczy
Po czym bez słów wstała i wyszła...
Nie mówiąc nic, odeszła na zawsze
Zostawiając za sobą otwarte drzwi
I niewielkie złamane serce
Nie pukała do drzwi
Butnie weszła do pokoju
Usiadła, długo patrzyła w oczy
Po czym bez słów wstała i wyszła...
Nie mówiąc nic, odeszła na zawsze
Zostawiając za sobą otwarte drzwi
I niewielkie złamane serce
Subskrybuj:
Posty (Atom)