poniedziałek, 28 marca 2011

Wyłączone komentarze ®


Pytasz dlaczego wyłączyłam komentarze,

a to dlatego że po raz drugi ktoś publicznie
i bezpodstawnie oskarża mnie o wykasowanie mu bloga…
po co miałabym to robić skoro mu go ofiarowałam
z dobrego serca w prezencie…no cóż.
To jakaś paranoja. Za pierwszym razem ten ktoś
obraził mnie publicznie podając,
na moim blogu moje dane
i strasząc mnie prokuratorem itd.
Nie miał wtedy racji…
zmieniłam adres mojego bloga
i stworzyłam sobie ten obecny.
Byłam wtedy rozgoryczona i napisałam mu:
że jest złym człowiekiem i ma paskudny charakter.
Posądził mnie bezpodstawnie,
ale potem przeprosił…
wybaczyłam bo mam miękkie serce.
Teraz już wiem na 100% że zrobiłam błąd,
ponieważ postąpił ze mną drugi raz w ten sam sposób.
Napisał mi nawet list, pozwolę go sobie tu umieścić:
   Tak.. tak…
             „Jestem złym człowiekiem… to są Twoje słowa…
                  i paskudny mam charakter …”   Dziękuję…
                             Dziękuję Bardzo …
         Jeżeli stać Ciebie Było… Na Usunięcie Bloga…
                  to przynajmniej mogłaś mi powiedzieć… że GO USUWASZ
                  uszanował bym Twoją decyzję..
                    chociaż bym się z nią nie zgodził ….
          BO TO NIE BYŁO… „gówno …. ” które stworzyła A. D.
                                              a nie mgielka …
          
                    Tylko moje serce…
                              jakie bo Ono nie było… według Ciebie..
          Napisałem Tobie… To…Co Serce Pisało…
                           nic ponad to
                             ale także nic… poniżej…
                Te ” rany… ” są tak głębokie…
                    Lecz Nie ŻYCZĘ Tobie… żebyś kiedykolwiek
                                                 je smakowała…
m.

Moje rany są o wiele głębsze i pozwoliłeś mi je bez powodu,
i bez mojego udziału  zasmakować już drugi raz.
Mam nadzieję, że tą sprawę sobie wyjaśnisz
z kierownictwem Onetu…
A jak się od nich dowiesz całej prawdy,
to nawet nie chcę żebyś mnie przepraszał…
Mój jeden z blogów też został wykasowany,
nie przeze mnie, a przez kierownictwo Onetu,
lecz w przeciwieństwie do Ciebie
nigdy ich nie obrażałam i nie straszyłam, milicją i prokuraturą…
i wiesz co Ci jeszcze powiem,
jesteś jedyną osobą z wielu którym stworzyłam blog,
a która w ten sposób mi dziękuje
za całe serce jakie włożyłam w jego blog.
Przepraszam, że napisałam to publicznie,
ale po prostu miara się przebrała…