piątek, 22 grudnia 2006

Zaczarowane Święta ®

   

   
  

Zaczarowane Święta


Bo Święta mają czarodziejską siłę

Kiedy leciutko prószy biały śnieg
Więc pomyśl o mnie przez krótką chwilę
Swym sercem ze mną podziel się
Bo Święta mają magię czarów
Kiedy leciutko prószy biały śnieg
A pod choinką leży mnóstwo darów
Czujesz, że wszyscy kochają się
Bo Święta mają czarodziejską wszechmoc
Gdy zwiewnie sypie blady puch
Wtedy ogarnia Cię słodka niemoc
Wstępuje w Ciebie nowy duch
Bo Święta mają niezwykłą wszechpotęgę
Gdy słabo sypie puszek bladolicy
W oddali słychać cichutką kolędę
I rychło pojawią się kolędnicy
Bo Święta mają czarów magię
Gdy eterycznie sypie śnieżek kredowobiały
Kiedy opłatkiem z kimś się dzielisz
I myślisz o Tych, którzy gdzieś odjechali
Nie pragnę w Święta nazbyt wiele
Lecz, kiedy spojrzysz na puste nakrycie
Pomyśl przez chwilę o mnie aniele
Ja wciąż Cię kocham ponad życie
Bo Święta mają czarodziejską siłę
Kiedy leciutko prószy biały śnieg…

   
Kochani moi życzę Wam wszystkim,
zdrowych, pogodnych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia
oraz wszystkiego co tylko sobie wymarzycie
i oczywiście Szczęśliwego Nowego Roku 2007
 

niedziela, 3 grudnia 2006

Znaczy miłość... ®

Znaczy miłość...

Kochanie, odzwierciedla miłość
Kochać… w uczuciu umieć trwać
To osobliwa serca zawiłość
Co umie wszystko z siebie dać

Lecz kiedy ono sens swój gdzieś zgubi
Pryśnie namiętność, gasząc serca żar
Pragnienie w myślach wciąż ją hołubi
Dokucza wówczas przykrość i żal

Bo któż powiedział, że życie jest proste
O każdą jego cząstkę trzeba zdołać dbać
Pogodnie przechodzić tęczowym pomostem
I na jej straży pokornie wciąż wiernie stać
    
   

piątek, 17 listopada 2006

W sercu ®

    
W sercu
Noszę w sercu widok Twoich oczu o słońca wschodzie
Gdy pada deszcz, czuję jak mnie dotykasz
Emigrowałeś tak daleko ode mnie
Lecz ja znów chcę poczuć Cię w ramionach
Jesteś światełkiem w najciemniejsze godziny
Ty jeden dobrze znasz wrota do mojej duszy
Byłeś, jesteś i będziesz zbawieniem kiedy upadam
Podtrzymujesz rozżarzone iskierki miłości
Przychodzisz podmuchem letniego wiatru
I subtelnie odchodzisz pozostawiając samą
Potrzebuję Ciebie by okazać  jak głęboka jest moja miłość
Wiele lat minęło od tamtych dni
Wspomnisz kiedyś niepamiętne chwile
Kiedy czuła bryza owieje Twoją twarz
Delikatnym oddechem moim,
Gdy krople deszczu spłyną po Twoich policzkach
Łzami szczęścia paląc serce w lód przeobrażone
To wszystko przypomni Ci jak silne jest moje miłowanie

   
 

wtorek, 7 listopada 2006

Ocalić od zapomnienia ®

   
Ocalić od zapomnienia

I co z tego, że serce drży jeszcze
Na ciche o Tobie wspomnienie
Cóż z tego, że tli duszę jeszcze
Wskrzesza w pamięci chwile  wybawienia

Pozwól przyjemnie oszaleć zmysłom
Co śpią w letargu uśpione
Nie kalecz uczucia złą myślą
Niech runą mury żądzy powalone

Schwytaj mnie znowu w swe ramiona
Usłysz niesione z wiatrem westchnienie
Tak bardzo ust Twych nadal spragniona
Trwam oczekując w milczeniu spełnienia

Więc złagodź, uratuj serca tęsknotę
Co czas nie ubłagalnie w kamień dziś zmienia
Powróć, choć słów gorących potokiem
I ocal mą miłość od zapomnienia...



   
 

piątek, 13 października 2006

Słodkie marzenia ®

 

Słodkie marzenia

Wiecznie marzenia mych myśli pochłaniasz
I w moim sercu cierniem bólu tkwisz
Świat cały sobą od nowa przesłaniasz
Będąc daleko z miłości mej drwisz

Bez końca wierzę, że kiedy powrócisz
Poskromisz cierpienie i otrzesz smutku łzy
Stracone chwile pod stopy mi rzucisz
Na zawsze będziemy tylko ja i Ty

Z podmuchem wiatru na nowo Cię poczuję
W zieleni strumienia ujrzę oczu błysk
W myśli kolorem obraz namaluję
Klepsydra czasu powstrzyma me łzy

Lecz to są wyłącznie senne marzenia
Czy się urzeczywistnią, Bóg jeden wie
Potrzeba dwojga do ich spełnienia
Ja jestem jedna i tak boję się

Nie chcę się skarżyć na własne fantazje
Rzecz to wytęskniona, to, to czego chcę
Przechodząc cichutko przez żywota znoje
Myśląc o Tobie nadal lekko drżę
 
    

środa, 11 października 2006

Jesienna zaduma ®

 
    

Babie lato

Babiego lata nić pajęcza
Babiego lata lekkie drżenie
Nić unoszona jesiennym, ciepłym wiatrem
Ostatnie przyjemne słońca promienie

Upiłam się dzisiaj kroplą jesieni
Pierwszym złotawym liści szelestem
Ich drżeniem, słodką wonią
Jesieni każdym gestem
  

   

sobota, 7 października 2006

Tylko Ty ®

 
Tylko Ty

Tak pięknie nikt nie umie kochać
Tak kochać byłeś w stanie tylko Ty
Więc pozostało tylko głośno szlochać
A w oczach dwie ogromne łzy

Tak nikt nie umie szeptać o miłości
Tak potrafiłeś tylko Ty
Pozostawiając w serca włości
Marzenia, myśli i cudne sny

Tak wiele nikt nie umie dawać
Tak obdarować zdołałeś tylko Ty
I w okamgnieniu mogłoby się zdawać
Na wieki przetrwają tamte dni

Tak ciepło nikt nie umie pocałować
Tak ucałować potrafiłeś tylko Ty
Żar namiętności w sercu schować
Pasją umiłowana niepamiętnych chwil
 
   

czwartek, 5 października 2006

Dostalam kiedyś taki piękny prezent...®

 
Dostałam kiedyś od Ciebie Albis taki oto piękny wiersz
i bardzo Ci za to dziękuję,
chociaż jak często piszesz
cytuję: „...za który tak bardzo podpadłem...."
Żebyś nie myślał, że tak jest pozwalam go sobie zamieścić w moich skromnych progach.
A oto on…

  
  
Ty chcesz  łez - kropelkami - niebo wymalować,
Lecz, czy łez Twoich - niebo - jeszcze potrzebuje ?
Ono ma tyle swoich, że aż deszczem płacze,
Ono woli, gdy słońce ktoś na nim maluje.

Ale Ty komuś, kogo tak bardzo kochałaś,
Kto kiedyś kochał Ciebie - dawnymi latami -
Chcesz  jego cząstkę nieba - łzami - pomalować,
By znowu się zbudziła miłość między Wami.

Lecz,  jeżeli łzy Twoje nadal go nie wzruszą,
To zamiast łez używać, choć to nie jest grzechem,
Ty pokochaj go znowu sercem... i z uczuciem -
Niebo maluj radością...maluj go uśmiechem.

Bo kiedy niebo będzie kolorami płonąć
I oświetlać dookoła wszystko - tak,  jak leci,
Może wznieci w Twym sercu promyczek nadziei
I może w Twiom życiu - TEŻ SŁOŃCE ZAŚWIECI.

Wiem, że to tylko -  "MOŻE..."
Ale nie trać wiary
MGIEŁKO
- Cudowna kobieto !
Albis
Jeszcze raz bardzo Ci za to dziękuję
 

poniedziałek, 11 września 2006

Czas zaciera ślady ®

 

 Czas zaciera ślady

Pomiędzy nocą, a dnia mierzeją
Bez końca brnę w życia mgle
Jak długo można żyć nadzieją?
Czekając na uczucie Twe

Czas trwale zaciera ślady miłości
Zatraca gdzieś moje marzenie
Pozbawia serce ostatniej radości
Kryjąc za obłokiem słońca promienie

Twój ciepły szept  dawno ucichł
Zniknęło oczu promienne lśnienie
I mam wrażenie, iż nie powróci
Pozostawiając byłych chwil wspomnienie

Stary czas nie ma juz dla nas litości
Zacierając pozostałości marzenia
Nie odda nam już tej miłości
I nie dopuści do jej spełnienia
  
    

Dotykać ®

 

Dotykać

Dotykać słowami myśli marzenia
Gładzić czułością emocji tajemnice
Na wieki zatrzymać tamte wspomnienia
Ułamki sekund wespół przeżyte

Dotykać słowami doznań sekretnych
I pieścić zwiewnie, co w sercu pozostało
By nie starczyło nam lat świetlnych
Żeby na wieki się zachowało

Dotykiem kwantowym namiętność uzdrowić
Wskrzesić wszystkie jej blaski przepiękne
I z głębin duszy pasje wydobyć
Świat w barw milionach się rozpęknie

Dotykać muzyką zakamarków duszy
Natchnąć mądrością przepadłe marzenia
W ponadczasowa krainę wyruszyć
Czekając momentu urzeczywistnienia

     

środa, 23 sierpnia 2006

W brzasku dnia ®

 
W brzasku dnia

Zakochać się w Tobie od nowa
Pieszcząc przy świec lśnieniu
Ofiarowując przecudne słowa
Wciąż szeptać o spełnieniu

Kochać się z Tobą o świcie
W dnia pogodnym brzasku
Płonąc pragnę w zachwycie
W słońca soczystym blasku

Poobserwować  Twe oczy spokojne
Podziwiać w nich uczucia namiętność
Dotknąć wargami warg subtelnie
I znowu wyczuć szybkie bicia tętno

Od brzasku dnia, po aksamit nocy...

   

niedziela, 6 sierpnia 2006

Bezduszna noc ®

   

Bezduszna noc


Ta noc taka smutna, bezduszna, mroczna……..
Jednak w najciemniejszy zmierzch, przychodzi najjaśniejsze światło
A ta świetlista zorza, która lśni, jest głęboko w środku,
Jasnością, która jest Tobą
Zawsze mówiłam Ci, że Cię potrzebuję
I nie chce by ta miłość zniknęła
Gdy patrzyłam w Twoje oczy
Najmroczniejsza noc, stawała się promiennym dniem
Zawsze odwracałam się i posyłałam Ci swój uśmiech
Odnajduję Cię w szepcie myśli, abyś tańczył w moim życiu
Byś płynął jak najsłodsza nuta
Jak melodia, jak najpiękniejsza miłosna serenada
Żebyś pojawiał się na mych wargach
Takim przepięknym i nierealnym uśmiechem