wtorek, 18 czerwca 2013

Niewinna maleńka łza ®



Kocham ten letni deszcz,
Zimne drobiny na mojej twarzy
Wstrzymuje wszystkie myśli złe
Łzy nieba na mojej twarzy…


Niewinna maleńka łza 
Perliście po twarzy się toczy 
Płomienny uśmiech dawno zgasł 
Jak wypalona świeca w ciemności nocy


I łzy nabrzmiałe w oczach co noc
A krople deszczu zstępują z nieba
Magiczny kładąc na szybach dźwięk
I myśl, że płakać przecież nie trzeba