Kiedyś, gdy...
Jeślibym kiedyś Cię kochać zapomniała
Jeśli żyć będziesz gdzieś daleko stąd
Niechaj Ci o tym wyszumią drzewa
Niech list w butelce poniesie morski prąd
A gdyby me serce, kiedyś kochać Cię przestało
Mój szept wyczytasz w poszumie oceanu fal
Dosłyszysz go w szeleście trzciny
Wówczas marzenia swoje spal
Gdy zgasną w mym sercu miłości promienie
Odbierzesz je wtenczas z mych ciepłych rąk
Popłyną uroczej myśli okruszynką
Ujrzysz je w purpurze róży stulonej w pąk
Więc gdybym kiedyś kochać Cię przestała
Ktoś inny Cię w miłości owinie miękki szal
Wyśnisz me odejście chwilą zapomnienia
Przekreśl w swej pamięci mej miłości żar