Może tylko kroplą deszczu byłeś
Kroplą deszczu, co spadła na moją dłoń
Może wyłącznie zjawą się pojawiłeś
Ażeby pochwycić w miłosną toń
Może tylko byłeś srebrną kroplą rosy
Święcącą o poranku blaskiem diamentowym
Może słońcem co dotyka zboża kłosy
A może tylko ziarenkiem piasku pastelowym
Może tylko byłeś nocą ubraną w biel satyny
Nocą, którą tęsknotą w sercu spalę
Marzeniem samotnej dziewczyny,
A może nigdy nie było Cię wcale
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz