Nie mów już nic
Nawet już nie chcesz dać mi nadziei cienia
Słów cichych, skrytych przed całym światem
Wzbraniasz się ze mną dzielić cierpienia
Miłości rozkwitnąć, pięknym wonnym kwiatem
Ty pozwoliłeś się zbliżyć do siebie
Wsłuchać się jak bije serca Twego dzwon
Być zawsze wtedy, gdy byłeś w potrzebie
Zakotwiczyć się w życia Twego toń
I odrzuciłeś w końcu serce uczuciem przepojone
Mówiąc:…nie umiem tak nadal żyć
Zapomnij mnie, wszystko skończone
Zapomnij nie mów już więcej zupełnie nic
Wiec dobrze, więcej już nic nie powiem
Niechże tęsknota w zaciszu myśli śpi
I tylko czasem pisanym słowem
O mojej miłości przypomni Ci