niedziela, 21 listopada 2010

Ponad miastem...♪



Stany 1-0-9 Nowy Jork  Kalifornia
Odlot niedługo
Wstaliśmy późno, taksówka czeka na nią
Na ulicy  trąbią klaksony
Zanim zrobiłem scenę pobiegła do drzwi
Na podłodze w sypialni zapomniała swoje ulubione dżinsy
Patrzę w niebo, ze łzami w oczach
Moje kochanie, unosi się nad miastem

Jej agent otrzymał ofertę z facetem z Sacramento
On czeka w limuzynie

Żeby pójść do centrum, pokazać jej okolice
Miejscowe stacje i sklepy
Obiecał jej księżyc, obiecał jej słońce
W domu jest iluzją, nie istnieje

Patrzę w niebo, ze łzami w oczach
Moje kochanie, unosi się nad miastem

Smitty Joe, zabrał ją na drinka lub dwa
Dostała posiłek,
Na 7th Avenue późno w nocy,


Gdy wróciłem do domu
Wtedy zadzwoniła
Powiedziała nie martw się, to się wyjaśni
Mówi, że potrzebujemy pieniędzy, a tymczasem…


Patrzę w niebo, ze łzami w oczach
Moje kochanie, unosi się nad miastem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz