wtorek, 2 lutego 2010

Nie odchodź daleko ®

   
Nie odchodź daleko, nawet na jeden dzień, albowiem
Nie wiem jak to powiedzieć…dzień jest zbyt długi
I będę czekać na ciebie,tak jak pociąg na pustej stacji
Kiedy zaparkowany, uśpiony czeka...
Nie zostawiaj mnie, nawet na godzinę, bo
Bo drobne krople cierpienia będą udręką
Gdy wszystkie spłyną jednocześnie
Dym, który wędruje, szuka domu będzie płynął
Do mnie, będzie dławił moje zagubione serce
Nigdy nie może się rozpłynąć twój kształt
Może twoje powieki nigdy nie drżały w pustce oddalenia
Nie zostawiaj mnie…
Będę wędrować  nad całą ziemią, pytając
Czy wrócisz? Czy zostawisz mnie tu samotną?
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz